Wiesz, że to ten jedyny. Ten facet, z którym spędzisz resztę życia. Twój jeździec miedziany.
Jest tylko jeden problem.
To chłopak Twojej siostry.
L.J. Shen to mistrzyni romantycznych historii. Jeśli wydaje ci się, że wszystko już było i kolejna książka z tego gatunku niczym Cię już nie zaskoczy – najwyższa pora sięgnąć po pozycję tej autorki.
Ta książka dosłownie zatrząśnie Twoim światem. Będzie pikantnie, intensywnie, wzruszająco… W tym chaosie zdarzeń i emocji zdecydowanie jest głębszy sens, który chwyci Cię za serce.
Jak ogień i woda
Rosie i Dean pochodzą z dwóch światów. Ona – co dzień walczy z chorobą. Pragnie być niezależna, wolna i szczęśliwa…robi wszystko by żyć na swoich warunkach. On jest bogaty, przystojny i doskonale zdaje sobie sprawę z wpływu jaki wywiera na kobiety. Nie bez powodu mówią na niego Szatan.
Choć spotkali się dawno temu, to przez 11 lat los trzymał ich z dala od siebie. Jednak przeznaczenie zawsze znajdzie drogę i tej okazji Dean nie zamierza już odpuścić. Postanawia zdobyć Rosie. I to po trupach.
„W świecie, w którym wszystko jest nijakie, ona świeci niczym Syriusz. Jedenaście lat temu los nas rozdzielił. Ale niech tylko spróbuje zrobić to ponownie. Dobranie się do niej nie będzie łatwe, nie bez powodu jednak nazywają mnie Szatanem”
Czasami…
Czasami doceniamy coś dopiero gdy to tracimy.
Czasami pragniemy szczęścia, ale przeszłość wraca jak bumerang i niszczy wszystko, co udaje się zbudować.
Czasami miłość nie wystarczy, że pokonać wewnętrzne demony.
„Chaos” to książka pełna pikantnych scen, które rozpalają zmysły i przyprawiają o szybsze bicie serca. Jednak wnosi zdecydowanie więcej niż tylko dreszcz podniecenia. Uzmysławia nam jak bardzo dzieciństwo wpływa na nasze życie i determinuje nasze wybory. Traumy i problemy z przeszłością mogą zniszczyć wszystko o czym każdego dnia marzymy.
Dramat z jakim mierzy się Dean sprawia, ze choć dla wielu jest królem życia-to sam czuje się zerem, niewartym miłości. Sypia z każdą napotkaną kobietę, a chętnych nie brakuje. Praktycznie nie trzeźwieje, a jego cięty język sprawia, że bez przerwy wdaje się w słowne przepychanki.
Mimo wszystko na jego widok Rosie zapomina o całym świecie. Nie czuje się już chora. Rodzinne kłótnie przestają mieć znaczenie. Po prostu czuje, że żyje. Dean działa na nią jak narkotyk. Sprawia, że zapomina o ograniczeniach i śmierci. Niestety do czasu…
Czy Syriusz i Ziemia przezwyciężą przeciwności i odnajdą drogę do domu? Ostrzegam. Zakończenie rozłoży was na łopatki, więc chusteczki obowiązkowo w pogotowiu.
