Uważaj na te produkty! Mogą być groźne dla Twojego dziecka

  • Podziel się:
istock-601376594.jpg

Zadławienie u dziecka to realne zagrożenia dla jego życia i zdrowia.


Średnica dróg oddechowych jest naprawdę niewielka, więc nawet na pozór mały przedmiot może skutecznie zablokować przepływ powietrza. Sprawę utrudnia również  śluz i wydzielina, które dodatkowo działają jak klej, dla zagrażającego życiu intruza. Właśnie dlatego zadławienie to główna przyczyna śmiertelności dzieci do trzeciego roku życia.  

Oczy dookoła głowy

Każdy rodzic usuwa z zasięgu wzroku i rączek małego dziecka wszelkie potencjalne niebezpieczne przedmiotu. Drobne klocki, baterie, guziki, koraliki…. Wszystko kusi i zachęca malucha i w mig ląduje w buzi. Stąd już tylko o krok od tragedii. 

Zdaniem pediatrów szczególne zagrożenie czyha również podczas spożywania niektórych produktów. Jak zachować ostrożność, ale nie zwariować? Oto kilka produktów, na które należy zwrócić baczniejszą uwagę.


Konsystencja ma znaczenie!

Mówiąc zadławienie, myślimy o przedmiotach lub dużych częściach pokarmu, które blokują drogi oddechowe. Lekarze zwracają uwagę na jeszcze jeden istotny czynnik. Okazuje się, że klejące i gęsta konsystencja również może być źródłem trudności i doprowadzić do zadławienia. Przykładem takiego produktu jest masło orzechowe, które bezpieczniej dodać do posiłku, niż serwować maluchowi łyżeczką. 

Małe i twarde 

Mowa o orzeszkach, surowej marchewce, suszonych owocach, czy nawet popcornie, który przykleja się do gardła i bardzo ciężko się go pozbyć. Podobnie gumy rozpuszczalne i landrynki, przywierające do podniebienia. Małe i wymagające żucia produkty są dla dzieci do 3 roku życia realnym zagrożeniem, ponieważ mechanizm ten jest u nich jeszcze bardzo niedojrzały. 

Naszą czujność powinny wzbudzać również winogrona, czy pomidorki koktajlowe. Aby ułatwić dziecku ich bezpieczne spożycie, wystarczy przekroić je lub rozdrobnić. 


Czerwona lampka podczas posiłku

Ostrożność przede wszystkim, ale warto zachować rozsądek i trzeźwy osąd, dlatego nie rezygnuj z trudniejszych do przełknięcia produktów. Zamiast tego zmień sposób ich podania. Krój, rozdrabniaj, gnieć – to również wzbudzi zainteresowanie malucha i zachęci go do próbowania.

Unikaj potencjalnie niebezpiecznych sytuacji i przemyśl sposób podania:

winogron,

pomidorków koktajlowych,

orzeszków ziemnych,

twardych cukierków i gum,

popcornu i sałaty.  


Jak jeść żeby nie zwariować?

Maluchom ciężko usiedzieć w miejscu, nawet podczas posiłku. Jednak pamiętajmy, że to właśnie ruch i bieganie z jedzenie sprawia, że ryzyko zadławienia gwałtowanie wzrasta. Dobrą zasadą jest również czuwanie nad dzieckiem, nawet jeśli już świetnie radzi sobie podczas jedzenia. Czas reakcji jest tutaj kluczowy i może zapobiec prawdziwej  tragedii. 


oceń artykuł

Średnia 5.00 z 4