Marcy Kubica „Tamta kobieta” - recenzja książki

  • Podziel się:
marcy-kubica-tamta-kobieta-recenzja-ksiazki.jpg

Znasz to uczucie, kiedy nerwowo zerkasz na zegarek i nagle jest środek nocy, a przecież dopiero zaczęłaś czytać?


Znasz to uczucie, kiedy nerwowo zerkasz na zegarek i nagle jest środek nocy, a przecież dopiero zaczęłaś czytać? Kiedy rozum podpowiada, żeby się położyć, ale wiesz, że nie zaśniesz dopóki nie dowiesz się jak to się skończy? Dziś polecam Wam książkę, przy której z całą pewnością zarwiecie noc. 

„Tamta kobieta” Mary Kubicy to thriller psychologiczny, który zabierze Cię do mrocznego świata bohaterów, gdzie przeszłość nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. 

W życiu Sadie, Willa i ich dwójki synów nadszedł czas na zmiany. Gdy tętniące życiem Chicago zamieniają na wyspiarski spokój, każde z nich pragnie wierzyć, że to początek nowej świetlanej przyszłości. Szybko przekonają się jednak, że to przeszłość nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, a odziedziczony po śmierci siostry Willa dom niewiele będzie miał wspólnego z ciepłem domowego ogniska. Opieka nad Imogen, która zmaga się z samobójstwem mamy, morderstwo do którego dochodzi w okolicy i „tamta kobieta”, która jak cień prześladuje Sadie… To wszystko sprawia, że kobieta zaczyna drążyć temat, a jej życie powoli rozsypuje się jak domek z kart. 

Autorka bierze pod lupę temat, który często traktowany jest marginalnie, a tutaj z pełną mocą ujrzał światło dzienne. Perfekcyjnie budowane napięcie i naszpikowana tajemnicami historia sprawiają, że książka dosłownie wbija w fotel. Kubica wodzi czytelnika za nos, by na koniec odkryć przed nim wstrząsającą prawdę.  Tutaj nic nie jest takie jak się wydaje. 



oceń artykuł

Średnia 5.00 z 6